sobota, 30 listopada 2013

'Syr' w wersji wędzona lux manana ;D


 Mój szanowny Protoplastuś, uwędził nasz 'Syr'! 
Wyszło suuuuper, jest pyszny.
Uznaję to za bonus level w serowarstwie. 
No i właśnie kolejne dwie gomółki sobie odciekają, do wędzenia w przyszłym tygodniu, a Matula ma pogadać z drugą sąsiadką żeby trochę zdywersyfikować dostawców mleka ;) I muszę zdecydowanie kupić siatki do wędzenia, żeby ładniej wyglądało. Ale smaczny jest i bez tego :D



Syr wędzony w prawdziwej dymnej wędzarni
 

Na górze wędzony,  na dole dla porównania dwutygodniowy :)


3 komentarze:

  1. Woooow....
    Wyobraźnia podpowiada zapach i smak, ale to tylko (!) wyobraźnia. ;-)
    Super masz. Smacznego !

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważaj! Bo wpadnę i ukradnę...

    OdpowiedzUsuń