Mmmm, zgłodniałam :)). Uwielbiam taki domowy robiony ser, a Twoje wyglądają bardzo apetycznie :).
nooo wyglądają pysznie!
Chyba nie dotrwają! Ale to z gruntu zrozumiałe:)))
Uwielbiam sery, a teraz z letniego pastwiskowego mleka wychodzą więcej niż boskie! Zaczynam odczuwać brak porządnej piwniczki do dojrzewania i kombinuję jakby tu coś wybudować. Ehh marzenia...
Czy kozy miały w tym swój udział ?
Niestety nie, wyłącznie krowy sąsiadów :)
Mmmm, zgłodniałam :)). Uwielbiam taki domowy robiony ser, a Twoje wyglądają bardzo apetycznie :).
OdpowiedzUsuńnooo wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńChyba nie dotrwają! Ale to z gruntu zrozumiałe:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam sery, a teraz z letniego pastwiskowego mleka wychodzą więcej niż boskie! Zaczynam odczuwać brak porządnej piwniczki do dojrzewania i kombinuję jakby tu coś wybudować. Ehh marzenia...
OdpowiedzUsuńCzy kozy miały w tym swój udział ?
OdpowiedzUsuńNiestety nie, wyłącznie krowy sąsiadów :)
Usuń