sobota, 6 lipca 2013

Cedynia 2013

Powiem krótko - impreza przednia, kto nie był  niech żałuje :D
Galeria poniżej, na zdjęciach siłą rzeczy dużo koni ;)


Rosamarowa galeria Cedynia 2013



I trochę fotek dla tych co im się nie chce przeglądać dwustu zdjęć na picassie ;D














Podziękowania dla Morgiany, która została naszym etatowym fotografem :)

7 komentarzy:

  1. Co za klimat!
    Widać, ze dobrze się bawicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      Bawiliśmy się świetnie, choć ze względu na kopytne byliśmy zakręceni jak słoiki ;) Ale i tak fajnie było :)

      Usuń
  2. i ja tam byłam, miód i piwo piłam :) Jedna z fajniejszych imprez sezonu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I do nas się napić nie przyszłaś?! Buuuuuu
      Niestety jak gdziekolwiek jedziemy z kopytniakami, to cała najlepsza zabawa nas omija :( Może w przyszłym roku przyjedziemy na luzie i będzie okazja przejść się z inauguracyjnym piwem po obozach :) A na razie pozostaje nadzieja że trafi się jakaś inna impreza żeby się spotkać :D

      Usuń
  3. Ojej, jak wspaniale! Widzę, że nowe ubiory powstały - szczególnie zaskakuje Morgiana swym pasiastym przyodziewkiem, ale Twoje nakrycie głowy też przyciąga uwagę. Czy Furia ma zmienione ogłowie, czy coś mi się pomyliło? No i widzę znajome twarze. Aż mi się zatęskniło za Wami! Cały czas wspominam Stepy, rozmowy przy ognisku i oczywiście niezapomniane przygody z konikami. Bardzo chciałabym jeszcze raz to wszystko przeżyć. Zazdroszczę Wam tej Cedyni.

    Nott

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heeej!
      Cedynia to naprawdę pierwszorzędna impreza! Polecam się wybrać. No i na Stepy w tym roku, Cię oczywiście zapraszam:D
      Trochę się u nas pozmieniało, trochę sprzęt poprawialiśmy, choć niewiele bo kasę głównie ładuję w leczenie Bajki i Boni (eh te kontuzje).
      A ciuchy też fajnie powychodziły, zwłaszcza Morgiana świeciła niczym latarnia morska;) Ale w końcu jesteśmy zamożnymi kupcami, więc nie wypada w najgorszych szmatach się pokazywać miejscowym możnowładcom ;) Ehhh fajnie było...

      Usuń
  4. Biedna Baja, biedna Bonia :( Co jej się stało?
    Stanę na rzęsach, żeby tylko pojawić się na Stepach. Niestety z moim wyposażeniem nadal krucho, studia pochłaniają cały wolny czas, a szef nie chce mi dać zaległej wypłaty, więc stoję w miejscu. Poczytuję sobie za to o kulturze stepowej, przeglądam Ułus Polska i coraz bardziej mnie to wciąga. Wstyd mi tylko, że tak mało robię, zwłaszcza, gdy widzę Twoje cudowne utkańce.

    OdpowiedzUsuń