piątek, 30 września 2011

"Wenecjanka" Durera w mojej wizji

Obiecywałam fotki jak już jakieś będę miała, nowej sukni datowanej według miedziorytu Durera na 1495r. Suknia włoska, a dokładniej rzecz biorąc, wenecka. Nieczęsto spotyka się rekonstrukcje bazowane na włoskich źródłach w naszym światku rekonstrukcynym, więc jest to ciekawostka. Uszyta jest typowo do tańca, z tkaniny o splocie adamaszkowym (z jednej strony satynowy z drugiej atłasowy), bawełniano jedwabnej o dużym kwiatowym raporcie. Materiał leżał zresztą u mnie w kufrze dosyć długo i nabierał wartości urzędowej. Informację od sprzedawcy że zawiera dużą domieszkę jedwabiu, przyjęłam z lekkim niedowierzaniem a tkaninę kupiłam gdyż wystarczył mi test palenia i stwierdzenie iż nie topi się tylko spopiela.
Oczywiście podczas szycia nie ustrzegłam się błędów. Nie mam zbytniego doświadczenia w szyciu sukni odciętych w pasie (ta była jedną z pierwszych) więc wykroiłam trochę za długi gorset, przez co obniżył mi się stan i zaczął wyłazić spod paska. Niestety zorientowałam się za późno i już nie zdążyłam tego poprawić. Poza tym klamra od paska jest brzydka i jeśli zanotuję nagły przypływ gotówki (na przykład wygram 20 baniek w totka ;-) ) to zamierzam ją wymienić na jakiś ładny odlew.
Co do samej sukni to jest jak już wcześniej wspomniałam odcinana w pasie i rozcięta z przodu tak żeby  widać było suknię spodnią. Widać ją coprawda dopiero w ruchu ale zgadza się to z ryciną. Jako spodniej użyłam jedwabnej spódnicy od innej , dwuczęściowej sukni (jestem oszczędna ;-) ). Poza tym użyłam również bardzo obfitej koszuli (z mniejszym niż na rycinie dekoltem coby frontem zanadto nie świecić ;-) )  i dupereli typu naszyjnik z pereł, siatka na włosy, itp. Rękawki trzymają się na tasiemkach (jak się okazuje to jeśli rękawy zrobi się dostatecznie dopasowane to jedna tasiemka wystarcza zupełnie i nie zjeżdżają). Pasek jest zapinany na klamrę z tyłu.


Sukienka miała swoją premierę podczas tegorocznego Korowodu w Warszawie

A na doczepkę zdjęcie Trolla w sukience ala Eleonora z Toledo :-)
Niestety modelka porusza się zbyt szybko i jest to jedyne zdjęcie jakie wyszło nierozmazane :-|

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz